Palę olejem opałowym a nie czym opadnie. Gdyby urzędy to wiedziały to mi tu wjazd robią bo gotuje planetę. Serio!. Mam mieć gaz i solaryi będzie git. Poza tym spalam podatek od CO2 za który sąsiad wybuduje fw ale gdy nie ma prądu to mi go nie wyprodukuje.
Dalej nie ma prądu, w internetach meldują że cała wschodnia Brandenburgia bez prądu. Tyle fotowoltaiki u nas i wszystko jak krew w piach...
Ps. Śmieją się ze mnie, ale mam to w dupie bo wszystko kupione za swoje. Biednie, ale swoje
Ps. Mieszkamy we 2 , golf pociągnie tak długo jak starczy mi paliwa. Mam 300 litrów w zapasie. Sąsiad ma drewna na kilka lat więc siedzimy sobie w ciepłych domach i pijemy spokojnie kawe
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
|