Wkręty jak pokazał Mirmil przetestowane, ja używam podobnych tylko nierdzewnych, w razie soli nie rdzewieją. Po powrocie myję je w wodzie z brudu, suszę i do pudełka.
Na krótkich odcinkach np, podjazd pod oblodzoną górkę 400m, wkręcam wkręty tylko w tylne koło, dwa rzędy co drugą kostkę. Przód asekuruję wyprostowanymi nogami do przodu jadąc na butach po lodzie, jak na nartach (na listonosza). Na dłuższych odcinkach trzeba uzbroić również przednie koło, bo nogi nie wytrzymają pozycji.
|