Cytat:
Napisał sambor1965
Objawy(choroby wysokościowej) są lżejsze jeśli dużo pijemy. I trzeba pić naprawdę dużo płynów, pamiętając przy tym, że kawa, herbata a nawet alkohol do tego bilansu płynów się nie wliczają.
.
|
Świetny przewodnik!!
Dodam coś od siebie do powyższego.
Bardzo ważna jest częstotliwość nawadniania! Litr wody rano do śniadania i później litr wieczorem po kolacji to najgorsze co można zrobić. Trzeba przyzwyczaić organizm do dostarczania płynów co kilka godzin. Idealna jest woda, byle nie mega mocno gazowana, a już z dodatkiem soku ze świeżej cytryny/limonki to mega sprawa.
Może to dziwnie zabrzmi ale bilans płynów uzupełnią też niektóre owoce/warzywa, co nie znaczy, że mogą zastąpić wodę, ale arbuz, ogórek czy grejpfrut to świetne uzupełniacze wody(ogórka albo mega dobrze umyć albo lepiej obrać przed zjedzeniem)
Piwo jak najbardziej, ale dobrej jakości i obowiązkowo bezalkoholowe bo inaczej organizm będzie za wszelką cenę starał się pozbyć trucizny(alkoholu) kosztem odwadniania organizmu. Jak ogólnie wiadomo piwo ma też inne zalety
![Wink](images/smilies/wink.gif)
Herbata też może być na dodatnim bilansie o ile nie będzie mocna jak czaj we Wronkach i będzie zielona lub biała lub idealnie bez teiny(bezkofeinowa)
Kawa dla wielu z nas jest nieodzownym składnikiem każdego dnia ale jest mega odwadniająca i żeby wyrównać bilans po wypiciu kawy na zero, należy wypić pół litra wody bezpośrednio po wypiciu kawy.