Żabojady chciały iść dużo dalej. Telefon miał być wożony w bagażniku, obie ręce podczas prowadzenia auta na kierownicy. Ale nie przeszło.
Na kablu słuchawek też nie można.
Dążą do tego, abyš w czasie jazdy nie obsługiwał innych rzeczy (także navi). Ewentualne sterowanie telefonem ma się odbywać przyciskami na kierownicy.
To zabawa w kotka i myszkę. Holendrzy jeżdżą autobusami i podstawionymi ciężarówkami i wyłapują przyklejone do dłoni świecące prostokąty.
Nikt już się nie bawi w udowadnianie co robiłeś telefonem w czasie jazdy. Nie wolno Ci go trzymać w dłoni.
Nie wolno także pić napojów z pojemników większych jak 0.5l.
|