Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03.11.2020, 22:27   #231
ArturS
 
ArturS's Avatar


Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
ArturS jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 18 s
Domyślnie

Na dzisiaj z serii "Głupi ma zawsze szczęście"

Do pełni szczęścia brakowało amora na tył, choć oryginalny Sachs moim zdaniem robi robotę (do jazdy dualowej, rzecz jasna). Tak więc wszedł gościu na OLXa, poszukał zdjęć oryginalnego amora, potem na podstawie zdjęć znalazł Ohlinsa z hgw czego i kupił, bo "na zdjęciach wyglądał podobnie"
Mówię, no kur..., człowieku, to nie może pasować! Jak to sobie wyobrażasz?

Ale jest powiedziane "sprawdź", to sprawdzam


Na dzień dobry pomiary górnego i dolnego mocowania, żeby się nawet nie brudzić z przymiarką...


o dziwo takie same Ale co z tego, przecież zbiornik na gaz może być inaczej obrócony, może dolne mocowanie sprężyny haczyć o wahacz. Sprawdzam...



pasuje jak ulał No to pozostaje pytanie, czy przy pełnym dobiciu koło nie przypierdzieli w nadkole. Sprężyna na bok, zakładam koło, unoszę je na maksa do góry i...

i zapasu na tyle, że spokojnie pięść włożę



Pomiar skoku wahacza z ohlinsem daje jakieś 340-360mm licząc przy osi koła. Nie żeby to było komuś potrzebne, bardziej chodziło o lekkie podniesienie tyłka.

Pozostaje temat sprężyny. Oryginał z ohlinsa ma sporo zwojów i 0,5mm cieńszy drut od oryginału z TE630. Ale mam sprężynę z ohlinsa z TT600S, a ta z kolei jest grubsza o blisko 1mm względem sachsa. Jak będzie za miękko (chłop 120kg + bagaże), to w rękawie pozostaje sprężyna z XT600Z Tenere - jeszcze mocniejsza i pasuje pod ohlinsa.

Jak to wszystko ze sobą zagra, to będzie film porównawczy zachowania koła w slow-motion z jazdy po jakiejś tarce oryginał w mojej TE610 vs. ten Ohlins.

Ostatnio edytowane przez ArturS : 04.11.2020 o 05:31
ArturS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem