Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22.09.2020, 21:06   #1
matjas
 
matjas's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Brzezia Łąka
Posty: 13,746
Motocykl: nie mam AT jeszcze
matjas will become famous soon enough
Online: 4 miesiące 1 tydzień 1 dzień 3 godz 57 min 3 s
Domyślnie moto na wyp... wyprawę

dzisiaj mnie jakoś naszło...
w świetle ostatniej pojeżdżawki DRką, nienajnowszą i nienajsprawniejszą pewnie w długiej perspektywie.
zobaczyłem zapowiedź nowej CB125F a w chwilę później zobaczyłem za ile można kupić 'stare' CB125F - 6 do 8 tys za ładne sztuki.

to nowe za 12.5kPLN ma mieć bardziej wydajny silnik przesuwając kwestię oszczędności w paliwie na jakiś absurdalny poziom - deklarowane 62km z litra wachy.
teraz najlepsze - zasięg z baniaka około 800+ kilometrów to tak luzem licząc jadąc w trasie. LITR oleju na wymianę co 4 tys w instrukcji. pewnie na lajtowej trasie można to wyciągnąć do 5 tys.

biorąc pod uwagę, że JA jadę na takim wyjeździe 80-85kmh i spokojnie po czarnym zrobię te 700km dziennie to jest MEGA moto do wyjazdów samotnych, z kompaktowym bagażem, niezawodne, lekkie - nie przejedziesz to przeniesiesz. duże koła, możliwość założenia bardziejszych kapci na te kawałki poza asfaltem. wyższa szyba, handbary lub mufki, może osłony na golenie jak w WSK czy ruskach. może jakieś gmole i bagażniki na sakwy.

zaciekawiło mnie to jako alternatywa dla wszystkich dużych motocykli. kiedyś był taki wątek o tym CZYM jechać na wyprawę życia. ja chyba znalazłem swój typ szczerze powiedziawszy...
gdybym miał miesiąc lub dwa czy więcej - taka hondka byłaby naprawdę świetnym kompanem.

oczywiście nie każdemu musi odpowiadać taki stalj...

food for thought jak to mówią.

m
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg c4_r.jpg (94.7 KB, 48 wyświetleń)
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa

Ostatnio edytowane przez matjas : 22.09.2020 o 21:11
matjas jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem