Od 2.09 do 11.09:
słowacja-węgry-rumunia-serbia-albania-czarnogóra-chorwacja-węgry- czechy
na granicy węgierskiej wypełniony świstek papieru z datą wjazdu, bez naklejek, nikt juz tego dalej nie sprawdzał,tranzyt max 24h
na granicy serbskiej teoretyczny tranzyt 12 h (co niby wynika ze strony gov), na miescu bezproblemowo, chociaż przy mnie kogoś cofnęli.
W innych krajach zadnych problemów. Do chorwacji wjazd bezproblemowy. Dalej tylko na dowodzie (po co pokazywać paszport z wbitymi wizami). I znowu na wegierskiej chcieli tym razem wkleić naklejki, ale po konwersacji z miła Panią strażnik, ta powiedziała że nie potrzebne i zasugerowała szybki odjazd) - szybki przejazd przez Szombathely na północ, a nie wyznaczonym tranzytem przez Budapeszt).
Polska i Serbia to no covid zone...znaczy pełną ludzi (belgrad pełen), czarnogóra i chorwacja wyludniałe, nieliczni odpowiednio ruscy i polacy. Bratysława pusta.
|