Bukareszt w drodze powrotnej z Izraela zrobiliśmy bokiem, przynajmniej się staraliśmy, ale i tak się nie udało uniknąć spotkania z tramwajami i wielką aglomeracją. Plan był aby przejechać 67 C co się udało ale nie było zbyt dużą przyjemnością. Później polecieliśmy na Brad wykorzystując kawałek autostrady. Dalsza droga była dziwna bo rzadko się jedzie fajną droga utrzymaną jako szutrowo asfaltowa.
Myślę że mając więcej czasu można coś znaleźć atrakcyjniejszego.
https://www.flickr.com/photos/wawrzeniec/shares/1456v6