Czołem,
W ramach realizacji głupich pomysłów jedziemy w tym roku na urlop objazdowy po północno-wschodniej Polsce - Prince na swojej XR650R, a ja na swojej wybitnie wyprawowej WR 250f.
W związku z tym, że jest to motocykl tak bardzo przystosowany do długich wycieczek, to musimy mu co 500 km ogarnąć olej i zajrzeć w zawory (no dobra, Prince musi ogarnąć i zajrzeć ;D ). Pierwsze miejsce mamy załatwione, ale na drugi serwis poszukujemy kawałka garażu albo jakiegoś zaprzyjaźnionego serwisu, żeby wieczorem wstawić motocykl, który sobie przez noc ostygnie, rano szybka akcja serwisowa i dalej w drogę.
Miejsce poszukiwane w okolicach jak na mapce
(proszę mnie nie pytać co jest na reklamie na górze obrazka - nie wiem i nie chcę wiedzieć!)
Wprawdzie Prince nadal nie jest przekonany co do słuszności tego planu, ale mam nadzieję, że się w ostatniej chwili nie rozmyśli
Dokładny termin będę w stanie podać niebawem - jak ustalimy kiedy konkretnie startujemy. Póki co wiemy, że będzie to najpewniej gdzieś między 1 a 5 sierpnia.
Czy ktoś byłby w stanie poratować kawałkiem podłogi? To mała Zebra jest, nie potrzebuje dużo miejsca