Jak już zaczniesz wiercić, to wycofuj co chwilę narzędzie, bo się zapycha, nie wypchnie wióra jak wiertło. Dużo chłodziwa. Sam mam jakieś marketówki typu Verto, Dedra,ale za mało otworów zrobiłem żeby pisać jak to żywotne. Gryźć, gryzie, choć niektóre potraciły po kilka zębów..
Kiedyś pożyczyłem taką wiertarkę za kilka stów. Wiertło 12 poszło, ale się paski ślizgały, podstawka gięła, kolumna to samo. Kupiłem zx7016 używkę i jestem zadowolony