Prince, mistrzami nie bylismy na wiosce, ale nie daj Boze zebysmy wjechali na czyjes pole albo lake. Wpierdol bylby straszny wszedzie, a sie mialo 14 lat i nie mielismy internetu. Baa, jak ktos inny zryl czyjes pole to sami go szukalismy aby nie bylo na nas i dostawal od nas wychowanie. Swiat byl wtedy inny, a wpierdol wychowujacy powszechny. a dzisiaj krzycza: Policjaaaaa, ja mam prrrawwwooooo
Co innego sciernisko, jak rolnik przyjezdzal to mial juz zaorane przez nas