Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24.04.2020, 10:21   #55
chemik
 
chemik's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,425
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
chemik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sambor1965 Zobacz post
W Chinach byłem dwadzieścia parę razy, nie podnieca mnie już to, trochę pewnie podobnie jak Ciebie widok Ślęzy. A ja jak przejeżdżam, to zawsze się na nią gapię i mówię, że kiedyś tam pójdę
Pamiętaj też, że dla mnie to praca, którą wykonuję od 12 lat. Lubię ją i wcale nie zabiła mi przyjemności z jazdy. Trochę jednak spowszedniała.
Nie, nie, nie! Zupełnie nie o to mi chodziło. Większą część miejsc, które do tej pory opisałeś znam, choć w wielu przypadkach "znam" to nadużycie.
Nie chodziło mi o fascynujący opis łatania dziurawej dętki. Dla mnie takie drobne awarie na trasie też nie są niczym ekscytującym, a tylko "przeszkadzaczem" w całej wyprawie.
Bardziej chodziło mi o to, że z Twych słów jakiś taki nieokreślony pesymizm przebija. Z akcentem na "nieokreślony". Może to przez częste odwołania do historii w stylu "kiedyś tu spałem, teraz jest płot", "kiedyś pomagał mi ktoś tam, a teraz jest w obozie resocjalizacyjnym", "na granicy jak zawsze kolejka"...
Ale pisz dalej w Swoim stylu. Dobrze się to czyta.
chemik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem