Regulacja zawieszenia - Co ja źle robię?
Po przeczytaniu kilku postów i materiałów na temat regulacji zawieszenia postanowiłem skorygować ustawienie zawieszenia w swojej NAT i mam z tym jakiś problem...
Pytanie podstawowe (nigdzie nie mogę znaleźć) jaki powinien być statyczny SAG dla NAT, bo ja za cholerę nie mogę uzyskać podawane często 10% skoku.
1. Przód (skok 230mm):
Teoretycznie :
statyczny 10% = 23mm
załadowany 30% = 69mm
U mnie w moto to wygląda następująco (ważę 82 kg) :
Skorygowałem do 7 obr co daje :
statyczny : 4,9 mm
Załadowany : 6,5 mm
2. Tył (skok 218mm)
Teoretycznie : 21,8mm
statyczny 10% = 65,4mm
załadowany 30% = 69mm
Za cholerę nie mogę tego ustawić, bo :
- fabryczne (7 kliknięć):
statyczny : 53 mm
załadowany : 83mm
- najbardziej twardy (35 kliknięć) :
statyczny : 39 mm
Załadowany : 66 mm
Przecież nie możliwe żebym przy wadze 82 kg z tyłu potrzebował prawie pełnego napięcia wstępnego. To dla kogo jest ten motocykl?
Gdzie robię błąd lub czego nie kumam?
Dodam, że korekty zawieszenia zaczęły się od tego, że kierownica wpadała mi w shimmę ponad 150 km/h i dodanie dosłownie dwóch obrotów z przodu do ustawienia fabrycznego zupełnie ten efekt zniwelowało (jak jadę na pusto, zobaczymy jak będzie przy załadowanym moto)...
|