image.jpeg
image (3).jpeg
Następne kroki to wysprzęglik oberona i zmiana tylnego amortyzatora.
KTM jako, że nie ma ma kiwaków w wahaczu, tylko amor przykręcony bezpośrednio to wahacza, (dla oszczędności masy) musiał wymyślić coś aby zachować odpowiedną progresje w pracy tylnego zawieszenia.
Tak więc KaTeeMowe PDS to nic innego jak Progresive Damping System, co oznacza tyle że za progresje odpowiada sam amortyzator.
W teorii odpowiedni setting amortyzatora powinien załatwić sprawę jednak w praktyce, toza mało i przy dużych skokach samo tłumienie nie wystarcza i tył zwyczajnie dobijał.
WP rozwiązało to w ten sposób, że amortyzatory z PDS mają dodatkowy tłok który spowalnia przedlyw oleju przy maksymalnym dobiciu niwelując tym 'dobijanie' tyłu.
Amortyzator z PDS jest w ADV za to w SE ktm użył amortyzator taki sam jak w SM który nie posiada PDS... gratulacje zrobiliście najbardziej offroadowy, najlżejszy dwucylindrowego dualsporta i daliście mu gorsze zawieszenie niż w ADV...
Aby zapobiec dobijaniu tyłu w SE ktm dał mu twardą sprężynę 140nM czyli taką samą jak w znacznie cięższym ADV który jest przystosowany do jazdy w dwie osoby+bagaż. Do tego setting jest b.sztywny. Mimo tych zabiegów przy sotrej jeżdziezdarza się dobijanie tyłu, a sam amor przez to, że jest sztywny nie wybiera małych nierówności, nie klei przez co nie ma trakcji tyłu i znaczna część "pary idzie w gwizdek".
Rozwiązaniem jest przeszczep tylnego amora od ADV990 po 2009 (wcześniejsze nie pasowały bo miały za duży zbiornik gazu który kolidował z subframem).
SE ma z tyłu skok 255mm
W ADVw zależności od rocznika i modelu mamy 210, 245, 265.
Ja kupiłem 210 w którym muszę zmienić odpowiednią "blaszkę"(130zł) w środku, żeby uzyskać 265mm skoku oraz dobrać sprężynę. W ktm dostępnę są spręzyny 130nM(540zł) i właśnie taką spręzynę wszyscy polecają. Oczywiście muszę wysłać amor na serwis żeby to wszystko zamontowali.
Dzięki temu, że amor jest wyposażony w PDS amor ustawiony jest znacznie miękcej dzięki temu lepiej wybiera i klei. Dodatkowo amor z ADV posiada hydrauliczne napinacz sprężyny(w SE kręcimy nakrętką, żeby napiąć spręzynę)
Sam amor ma większy skok i podnosi kanapę o ok 7mm ale dzięki temu, że jest miekki po wskoczeniu na moto nie czuć różnicy wysokości.
PS.
Można też zrobić przód z 250 na 265mm ale teraz kanapa w SE jest 960mm to mimo moich 192cm, mógłbym nie ogarnąć wysokości...
Ludzie wkładają też na przód słabsze spręzyny od SM ori jest 5.9 w SM 5.6 podobno znacznie lepiej w terenie wybiera.
Jakby ktoś chciał sobie poczytać
https://advrider.com/f/threads/950-s...shock.1168020/