No, siedziałem na Nowej. Nie powiem żeby czar prysł, ale dało mi wiele do myślenia. Jak skończę myśleć i będą wnioski, dam znać.
W tej chwili największe dylematy mam w kwestii podróżowania z plecaczkiem i sporym bagażem. Tu nie chodzi o porównanie do poprzednich wersji ale... czy w ogóle Africa...