Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17.11.2019, 16:48   #10
rrolek

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: a raczej wieś
Posty: 1,354
Motocykl: z lekkim adhd
rrolek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 2 dni 14 godz 28 min 47 s
Domyślnie

Bety fajne są. Robiłem tygodniowe tripy po Ukrainie z sakiem i krojenie po trasach Regimentu czy Panoramy. Po 70 km asfaltem tez bywało. Kupilem 350 i nie żałuje. Amerykanie pisza ze to silnik 3T. Cos w tym jest. Łączy tak samo zalety jak i wady 2T i 4T. 30 mth miedzy serwisami tez mi pasuje. Trochę brak dołu w końcówkach długich ciężkich podjazdów, skrzynia toporna przy leniwym prykaniu. Jak gonisz jest OK. Eronomia mi pasuje, choć siodło jak i katowe tnie dupe na pół. Troche to bezznaczenia aw offie. Jak kto potrzebuje gadżetów to do kata większy wybór. Ale osobiście oceniam, ze tym motocyklom niewiele więcej niż dala fabryka potrzeba. Może zawiasów, ale te zakladane w fabryce i tak ocenim lepiej niż seryjne w pomaranczowych.
Xteinerem nie latalem, znajomy ma FR350. Zajebisty motorek. Ale jak nie ma przyczepnosci a przed tobą ostry podjazd i nie ma się gdzie napędzić to dupa krata. Nie jestem smakoszem mocarnych silników ale motocykl do offu musi mieć tzw "pierdolniecie". Strzałem ze sprzęgła nie pokonasz wielu przeszkód, krótkimi przełożeniami i dużym momentem na kole tez.
To moja prywatna opinia, podstarzałego amatora, od blisko 25 lat w offie.

Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.

Ostatnio edytowane przez rrolek : 17.11.2019 o 17:54
rrolek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem