Dojechaliśmy z kolegą do Dartlo od strony Omalo. Wysoki stan rzeki wyhamował nas. Nawet samochody nie dawały radę przejechać.
Od strony Shatili daliśmy radę dojechać do wioski za Mutso castle. Właściwie to nie wieś, a chaty pasterskie na stromym zboczu. Po drodze był posterunek wojskowy i goście pytali po hu.. tam jedziecie.... tam nic nie ma. Potem już ciemno się zrobiło i trzeba było wracać.
Poza tym to kolega był na KLRrze, a ja na DRZ.