Dwa lata temu jadąc sobie a ze 30 na godzinę wpakowałem kulasa pod korzeń. Odstawał od pniaka i właził dalej w ziemię. Taki wnyk. Tak szarpnęło, że bałem się spojrzeć w dół. Tydzień smarowania stopy. Buty Forma Terrain. I dzięki nim pojechałem dalej. Mając wojaczki to by po mnie musieli przyjechać.
Rok temu wyleciałem w drogi ślizgiem z kulasem pod moto. Marcinnn6 widział. Blaszane okucie na czubku buta wgniecione. Staw skokowy bolał oj bolał.
Ale ja tam jezdzić nie potrafie
![Big Grin](images/smilies/biggrin.gif)
Twoja sprawa Natalia, ale połamane kości to nic przyjemnego