Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.07.2019, 11:55   #276
ATomek
 
ATomek's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Garwolin
Posty: 1,567
Motocykl: RD07A
Galeria: Zdjęcia
ATomek jest na dystyngowanej drodze
Online: 6 miesiące 1 tydzień 14 godz 3 min 30 s
Domyślnie

Sebol. Jak do tej pory, a będzie to już 15lat świadomych wyjazdów na UA nigdy nie spotkała mnie jakakolwiek przykrość słowem, czy gestem od Ukraińców spotkanych na drodze, w przeróżnych okolicznościach miasta, wsi, czy lasu. Zawsze dominuje ciekawość, zaraz potem wspomnienie z ich pobytu w Polsce, lub kogoś z ich kręgu. Mam wrażenie, że bardzo dbają o swój narodowy wizerunek. Dotyczy to nawet służb.
Dopiero głębsze poznanie, pozwala usłyszeć hardość swoich przekonań, które mimo, że rozbieżne z moimi, są wyrażane tak, żeby mnie nie urazić, ale jednak z poczuciem wyższości. Cóż, są u siebie.
Jednak uważam, że mają (oczywiście to moje uogólnienie na użytek krótkiej odpowiedzi na Twoje pytanie) wyprane mózgi, a świadomość polityczna wynika z bieżącej sytuacji. Obrazowo-natychmiast gotowi do Majdanu a nie gotowi na długotrwały proces demokracji.
To ważne, bo w dzisiejszym świecie dostępu do informacji, czerpią z tego, co podsuwają im grupy interesów, jakimi są pochodne oligarchów i niestety nadal chory, ten sam stary nacjonalizm zachodniej Ukrainy.
Stąd mając świadomość kogo słuchają, niestety im nie dowierzam.
Mimo to, czuję się tam jeszcze bezpieczny, choć wiem, że w pojedynkę są wylewni, ale w grupie zaczynają się oglądać jeden na drugiego i spirala się nakręca. To jest ten moment, kiedy warto odejść.
Starsi ludzie mają większą świadomość historii i więcej pokory wobec trudnej przeszłości- żyli bezpośrednio z Polakami, których dobrze wspominają i nadal szanują, np w mojej skromnej osobie. Mówią, że szkoda im tamtego czasu, bo zmiany okazały się na gorsze. Oni myślą lokalnie.
Duch samoistnej Ukrainy to młodzież. Widzi otwierające się nowe możliwości, konieczność życia przebojem. Niestety wzorzec mają słaby: neobanderyzm.
UPAdabniają się do nich, bo tamci wtedy też mieli po18 lat.Stąd siła frakcji banderowskiej OUN B nad znającymi realia życia melnikowcami OUN M.
Niestety w 2014 zwyciężyli neobanderowcy mający swój interes rozbieżny od większości społeczeństwa. Kierunek, jaki wybrali mnie niepokoi, bo ich dekalog to dekalog OUN UPA a pajęczyna sięga (ze względu na największą biedę) do najmniejszych wsi. Tam z kolei się mocno pije. Właśnie tego się obawiam najbardziej. Podchodzisz pod sklep i słyszysz w swoją stronę badawcze i stanowcze "Sława Ukraini!" Czy to już jest zaczepka?
Niepokoją mnie tzw.weterani z Donbasu nawykli do pozycji siły. Z nimi nie ma już rozmowy. Omiń takiego w kolejce na granicy...
Widzę rosnące nasilenie takich zachowań, ale to próba siły do negocjacji o wpływy w rządzie tych wszystkich frakcji. Na razie smycz jest krótka.
Zwykli ludzie są całą sytuacją wystraszeni, bo przeniosła się np do cerkwi, gdzie mieli dotychczas jedyne wytchnienie.

Ale się wywnętrzyłem. Na koniec powiem, że dopiero od dwóch ostatnich wyjazdów zacząłem wykupować ubezpieczenie na życie
ATomek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem