Nocowałem u Nikity. Wydaje mi się, że kluczem jest to, żeby tam się po prostu dostać, a będąc na miejscu wszystko powinno udać się zorganizować. Wydaje mi się, że buriacki szaman może być mało internetowo ogarnięty. Albo nie przywiązywać do tego wagi...
Skoro nie potrzeba dużej organizacji to niech Para uda się w romantyczną podróż koleją transsyberyjską do Irkucka, dalej jakieś 6h marszrutką na Olchon, a na wyspie powinni wszystko załatwić. Taki spontan.
|