62218572_530498310817616_3488687319043538944_n.jpg
Zrobiłem 400 km asfaltem i ponad 150 szutrami i offem w weekend z pojedynczą tarczą z czego 150km w dwie osoby i wciąż żyję.
Na początku przeszkadało mi lekkie skręcanie kierownicy przy b.ostrym hamowanu jednak szybko przywykłem i nie zwracm na to uwagi.
Siła hamowania jest b.dobra i spokojnie zatrzymuje moto nawet w dwie osoby, niestety pompa od cb500x jest za mała bo jest pod zacisk dwutłoczkowy a afra ma 4 na zacisku więc trzeba użyć większej siły a ja przyzwyczajony hamować 1-2 palcami. W offie taki układ za to sprawdza się super jest ekstra dozowalny.
Cały weekend przejeżdziłem z wyciągniętym bezpiecznikiem od ABS i TC piękna sprawa, polecam jak ktoś chce pojeżdzić poza mokrym asfaltem, bo jedynie wtedy odnajduje sens ABSu.
Na razie wracam do szosówek i dwóch tarcz bo szykuje się wyjazd na boże ciało gdzieś dalej. Po wakacjach z babą wracam do pojedynczej tarczy tylko muszę wyszukać inną pompę, może od 690 duke albo smc?