Cytat:
Napisał Emek
(...) Masz rację ale w teście chyba chodzi aby sprawdzić motocykl w boju a nie zweryfikować czy da się zapierdalać 160 po twardym szuterku. Pomarańczowi chociaż zabrali te swoje pokraki do Maroka na pustynię a tutaj to jakaś popelina aby dziennikarzyna pozytywnie wypowiedział się na temat motocykla, po jeździe nażarł się owoców morza w przyjemnej knajpce na nabrzeżu i wszyscy są zadowoleni. Potencjalny klient dalej nic nie wie o motocyklu a projekt ma już 2-3 lata. Pewnie że w ciemno da się zamówić tylko chyba nie o to kaman mimo że cena dobra. (...).
|
Ten "dziennikarzyna" co leci 160 po szuterku w 2016 stał na podium Dakaru, a to jest tylko zajawka testu, który przygotowuje, więc może zobaczymy coś więcej.
Do Rumunii pewnie też Tenerki pojadą, po prostu od Rumunii nie zaczęli.
A potencjalny klient za 2 tygodnie ma umówioną jazdę próbną T700 więc się dowie co i jak, zanim zapłaci
@Mhv - ciekawy sposób porównania wartości motocykla, według wielkości dziury w cylindrze
Też myślę, że T700 jest za droga, NAT jeszcze bardziej za droga, a KTMy i inne BM-ki to już całkiem za drogie. Ale nie ma alternatywy.
Patrząc na wycenę trochę inaczej, to wydając 43 tys. można mieć T700, która teoretycznie (bo lżejsza i mniejsza) ma szansę wjechać i wyjechać z głębszego zadupia niż NAT za 53 tys. Więc lepiej i dycha w kieszeni. Czyli tanio
A w terenie dodatkowa szklanka pojemności i kolejne 40 kg i tak nie będą pomocne.
Oczywiście NAT ciągle jest super jeśli waga podróży jest bardziej w stronę szosy.