Udało się wyszkiełkowć zaciski, pompy i jarzma. Szkiełkowanie około 4h kompresorkiem 24l z jednym cylindrem (najtańszy z lerroya).
Pistolet samoróbka, nawet fajnie działał ale ciśnienie z 8 bar spadało do 6 w jakieś 15 sekund... . Do piaskowania zrobiłem jeszcze komorę z pudła plastikowego z pokrywą - 2 otwory na ręce z rękawami ze starej bluzy i gumowe rękawiczki.
Nawet fajnie to wyszło, ale oczywiście mogło być lepiej.