Z LPG to bez sensu moim zdaniem bo stracisz bagażnik czyli funkcjonalnośc takiego auta. Chyba że minibutla w koło ale to tankowanie co drugi dzien i zapasówka na dachu. Ja 8 lat jeżdżę 2.7 CRD i bardzo lubię to auto. Jednak kiedy je kupowalem to było 8 lat temu czyli można było znaleźć coś z normalnym przebiegiem. Teraz to juz jest praktycznie niemożliwe więc chyba szukałbym czegoś innego. Jeep ma fantastyczne napędy pod warunkiem, ze ktoś o nie dba i wymienia często oleje a nie wtedy kiedy coś zaczyna wyć. Niestety ludzie tego nie robią. Silnik 2.7 jest OK ale to Mercedes i jest najsłabszym elementem tego auto choć chyba najlepszym wariantem. Wersja 3.1 to żart i trzymaj się od tego cuda z daleka.
Nie wiem jak jest z awaryjnością Discovery. Chyba jednak szukałbym czegoś japońskiego.
|