Pany, problem,
Gaźniory wymienione na Artkowe nie przez byle kogo, Leżan robił więc na pewno dobrze, na kroplówce funka cacy, ale jak w domu podłączyłem bak i pompę paliwa problem wraca.. dziursko w obrotach i na wolnych powoli dławi się i gaśnie... jakieś pomysły?
Tez jak się w teren poleci na wyrypy to czka moto i przez chwilę nie może dojśc do siebie, jakby paliwo nie było miarodajnie podawane... pompa świruje?
Na razie nie mam jak sprawdzić na grawitacji, garaż starych daleko, do weekendu nie zjadę, dajcie jakiś trop