Pytanie
Znalazłem ostatnio ofertę we wrocku na olx:
od 3500 zł do 10000 zł/mies. brutto, UoP.
Wymagania nie wydają się byc jakieś wygórowane. Zastanawiam się, czy te widełki nie są z czapy i tak naprawdę będzie 10 000 groszy
Aktualnie pracuję w korpo jako programista, warunki spoko, robota "na luzie", kasa się zgadza i jest sporo mozliwości. Tylko czasami myślę, że inna robota mogłaby sprawiać więcej frajdy
Z plusów mam technika mechatronika, studia automatyka i robotyka. Więc o mechanice i elektronice mam trochę pojęcia. Sam zawsze naprawiałem Romecika/Afrykę/TDR/DR i zazwyczaj nic nie psułem
Jest jakaś realna szansa na zarobki w okolicach 4-5k na rękę (w dość szybkim czasie po zdobycia podstawowego doświadczenia), czy to marzenia ściętej głowy?