Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23.01.2019, 22:09   #36
kristoch
 
kristoch's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2016
Miasto: Wrocław
Posty: 1,036
Motocykl: CRF*00L
kristoch jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 dni 13 godz 8 min 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mdxmd Zobacz post
gdzie kupiłeś shorai ? czy model LFX19A4-BS12

odnośnie zabezpieczeń to nie wszystkie aku takowe posiadają, BMS musi być w aku ale co z przeładowaniem (zbyt duże napięcie) czy zwarciem albo przekroczeniem temperatury ogniw...


Tak, ten model kupiłem na https://www.shoraidirect.com/en/. Więcej moich wynurzeń znajdziesz w wątku, który podałem wcześniej.


Temat BMS to rzeka. Nie mam wiedzy o wszystkich modelach aku oczywiście, ale chętnie się podzielę tym co wiem o BMS i ogniwach Li.... W uproszczeniu:
BMS (battery management system) to zwykle dość prosty układ, który ma pilnować zwykle tylko w czasie ładowania by poszczególne ogniwa (bloki ogniw) w szeregu były ładowane równomiernie i docelowo miały zbliżone napięcie. Tym samym BMS chroni przed przeładowaniem całego aku. Nie sądzę by było zabezpieczenie przed zwarciem (w Pb tez nie ma), albo termiczne. Każdy producent może sobie wymyślić różne zabezpieczenia ale zwykle idzie się na minimum by się opłacało. Najtańsze BMSy potrafią się spalić, nie informując o tym nijak. Pobierają tez prąd i rozładowują aku powoli.
Potrzeba BMS wzięła się stąd, że w aku, gdzie łączonych jest kilka ogniw Li... w szeregu może z czasem wystąpić sytuacja, że te ogniwa będą miały różne napięcia (weźmy np. 3 x LiPo po naładowaniu 4,2 + 4,2 + 3,7 = 12,1V). To się może zdarzyć z czasem jak np. jedno z ogniw się zużyje, np. z przegrzania. Wtedy zwykła ładowarka, mierząc V na całym aku będzie ładować dalej. Tak samo regulator napięcia w motorze w trakcie jazdy. I nie byłoby problemu (w Pb nie ma) gdyby nie wrażliwość ogniw w chemii Li... na przeładowanie. One gdy osiągną 4,2V w LiPo i 3,6V w LiFePO4, a dalej się je ładuje zaczynają się grzać by wreszcie się zapalić i/lub wybuchnąć. Podobnie dzieje się przy zwarciu czy mechanicznym uszkodzeniu. Te ogniwa gromadzą dużo energii, stąd gwałtowność procesu utleniania. Na YT jest mnóstwo filmików jak LiPo wybuchają, ale warto pamiętać, że w roli głównej występują najczęściej ogniwa modelarskie (bez BMS) - np. https://youtu.be/T2YU9_6Af9U.
BMS pilnuje by wszystkie ogniwa w szeregu miały podobne napięcie i nie dopuszcza by któreś się ładowało powyżej napięcia max (monitoruje każde ogniwo z osobna). Tym samym nie dopuści do przeładowania całego aku i stąd można spokojnie wkładać aku LiPo do maszyn oraz ładować zwykłymi ładowarkami. Wyjątkiem są ładowarki w trybie odsiarczania dla aku Pb bo polega to na podaniu dużo wyższego napięcia na akumulator (chyba ponad 14V) - wtedy BMS mówi do widzenia.
Ciężko mi uwierzyć, żeby jakiś producent aku dla motoryzacji odważył się sprzedawać aku LiPo bez BMS w środku. To by były tykające bomby bo w samochodzie/moto aku jest stałe doładowywany i prędzej czy później poszczególne ogniwa rozjeżdżają się napięciowo. Nawet majsterkowicze i amatorzy budujący samodzielnie aku do rowerów elektrycznych stosują BMS.
Różnice w cenach aku Li wynikają raczej z jakości użytych ogniw - na rynku jest mnóstwo podróbek oryginalnych ogniw LiPo 18650, a różnice w pojemności potrafią być trzykrotne. Np. ten (drogi) Shorai - deklarowana pojemność 84,5Wh, a zmierzyłem 70Wh (https://youtu.be/7a3CzWdIDvI).

Sorry za przydługi wywód, ale inaczej nie miałem pomysłu jak argumentować, że raczej wszystkie aku Li... w motoryzacji mają BMS!
😉
kristoch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem