Przemek, ja ciągle mam starego Drift Ghost S. Naprawdę rewelacyjna poza tym, że kilka razy mi się zawiesiła i to w najważniejszych momentach. Dało się zresetować tylko wyjęciem baterii. Przez to powoli jednak przejdę chyba do obozu Sony.
Teraz wyszła nowa, może Ci podpasuje, albo któryś starszy model:
http://www.drifthd.pl/kamery-drift-hd
nie uwzględnili tutaj modelu Stealth (wstydzą się?)
https://www.cyfrowe.pl/archiwum/kame...-na-narty.html (chociaż nie wiem co to za wynalazek - wielka jak VHS a bateria ma 1110 mAh w porównaniu do np mojej - 1700 mAh)
Nie wiem jak te nowe (podejrzewam że schemat działania pozostaje ten sam) ale w mojej pilotem podłączonym do ładowania nie można włączyć kamery.
Można włączyć ją w tryb standby, podpiąć kablem zasilanie i tak jeździć cały dzień z pilotem również wpiętym do zasilania. Przy nagrywaniu kamera głośno pika, zapala się dioda (można się upewnić w lusterku czy świeci) a poza tym na pilocie świeci taki sam kolor diody jak na kamerze.
Może nie wszystkie muszą się wieszać, aczkolwiek natknąłem się już na kilka innych opinii nt tej kamery, gdzie ludzie wspominali o wieszaniu.
Chociaż ten Sony AS200 jest nowy za 1000 zł a Sony X1000VR za 1300zł...