Im więcej jeżdżę poza asfaltem tym więcej używam tego hamulca ręcznego na postoju. Na płaskim asfalcie faktycznie można go nie zaciągać, ale wystarczy minimalny skos (w off zwykle jest jakiś skos) by NAT się stoczyła bez zaciągniętego hamulca.
Takie miałem spostrzeżenia po pierwszym tygodniu jeżdżenia NAT DCT i ciekawe, że masz odmienne.
Mi wręcz przeszkadza to, że sposób zaciągania hamulca (klamka + zapadka) jest zbyt skomplikowany bo często go używam. Jakiś guzik albo coś prostszego byłoby lepsze.
Ale niezależnie od „postojowego”, fajny byłby ręcznie (z klamki) uruchamiany zwykły hamulec tylnego koła - do technicznej jazdy. Coś o czym chyba pisze Emek.
...Właściwie to chyba wiem jaki będzie następny mod mojej NAT 😉
|