Konkurencja nie spi tylko imho brak im szczescia. Nie trzeba patrzec daleko wstecz:
DAKAR 2017. Bangbang (Barreda Bort - Honda), gdyby nie dostal 1h kary za prekroczenie predkosci wyprzedzilby Sunderlanda - KTM o 17min! Szkoda bo koncowe OSy wygrywal, pedzil jak szalony by nadrobic stracony czas. Nie udalo sie.
DAKAR 2018 KTMy w pierwszym tygodniu rajdu jechaly przecietnie. Pozniej niestety honda i yamaha zaczela sie wykruszac z powodu kontuzji badz wypadkow. Jeden z ostatnich OS namieszal niemilosiernie w stawce i przytomny Walkner-KTM objal prowadzenie w rajdzie i nie oddal go do konca. Benavides -Honda stracil 16min do zwyciezcy.
A jesli mowa o duchu tego rajdu to dla mnie czar prysł w 2014.
W kategorii samochodow o zwyciezstwo walczyl Roma i Peterhansel. Wtedy oboje jezdzili na Mini w zespole X-Raid. Rajd prowadzil Roma a PanDakar deptal mu po pietach i w koncowce objal prowadzenie w generalce. Niestety team orders wziely gore. Peterhansel na ostatnim odcinku zatrzymal sie i poczekal na kolege z zespolu. Razem dojechali do mety skutkiem czego rajd wygral Roma.
__________________
na2oo.blogspot.com
|