Franek z topografią jako tako radzę - droczę się, przecież wiesz. Wilki są w Izerach i nawet jeśli lokalesi tylko tak pierdzielą to kwestia incydentów z ich /wilków/ udziałem to kwestia raczej 'kiedy' niż 'czy'. Wtedy się zacznie jazda myśliwych, ekologów, lokalesów... Coś jak u nas
Nie życzę im /wilkom/ ciężkiej zimy, która skłoni je do zejścia do wiosek. pisałem oczywiście o zimie. latem to one mają co robić w górach.
AD REM - te Albańskie kundle japier.... kawał zwierza.
m