Latałem tracerem, silnik petarda, ale do turystyki i jazdy na codzień wolałbym miękką i wygodną NAT. Tracer na dziurawych drogach radzi sobie kiepsko, prześwitu nie ma wiele, więc wjazd /zjazd z krawężnika może być problemem. Ma szorstką reakcje na gaz(jeżdziłem na mapie A), szczególnie w porównaniu z NAT która jest w miare płynna, co na pewno ma znaczenie w czasie jazdy po mieście.
Z to do zapierdzielania tracer miażdży NAT szczególnie z qiuckszifterem jest to petarda. Na koło 2. nawet 3. bieg. Bardzo szybki motocykl.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.
|