Cytat:
Napisał apex
Ja mam wrr250 i całe 30km, zawieszenie ma skok 270mm z przodu i z tyłu i nie uważam tego za bajer. Byłem na Ukrainie, jeżdżę po poligonie i dzięki temu jestem w stanie jechać na równo z innymi bardziej offowymi maszynami.
|
Jak mówię, nie każdy jedzie żeby nadążyć za bardziej offowym sprzętem. Duża część ludzi bawiących się w turystykę połączoną z offem jedzie żeby dojechać a nie nadążyć. I wtedy często się okazuje że monstrualny skok zawieszenia to nie jest problem.
Żebyśmy się dobrze zrozumieli - ja próbuję lansować tezy, że w teren da się pojechać wszystkim. Wręcz przeciwnie. Ja zwyczajnie zauważam, że w latach '90 duale robiły się coraz mniej terenowe bo klienci tego chcieli. Coraz częściej ten off do był sprzęt pokroju ostatniej Tenere czy innego KLR czy DRZ. Ci którym to w terenie nie wystarczało szli w stronę typowych lekkich dirt bikes. Co którym brakowało komfortu na asfalcie szli w stronę sprzętów jak V-Strom.
Tak naprawdę fajnie by było gdyby któryś z producentów japońskich wrócił do tego co przyświecało pierwszemu LC4 Adv czyli podwozia o możliwościach jak w dirt bike, ale reszty jak w typowym turystycznym enduro. To był fajny kompromis.
Wysłane z mojego VTR-L09 przy użyciu Tapatalka