Franz.
Jeśli bez aku to najlepiej byłoby wstawić wyłącznik trzyfazowy na trzy przewody od alternatora, czyli między alternator, a regulator. Każde inne rozwiązanie wymaga urządzenia elektronicznego zapobiegającego nadmiernemu wzrostowi napięcia (lub innego sztucznego obciążenia) - brak aku - brak obciążenia. Możesz sprawdzić napięcie miernikiem jakie masz na odbiornikach np przy włączonych światłach w różnym zakresie obrotów. Może się okazać, że (nie przekraczając pewnych obrotów silnika) da się jechać, ale czy to będzie komfortowa sytuacja dla Ciebie?
__________________
Ale tu nie Politechnika, tu trzeba myśleć, jak mawiał pewien bosman ;-)
Przestań naprawiać jak zaczynasz psuć!
Ludzie, którzy twierdzą, że czegoś nie da się zrobić, nie powinni przeszkadzać tym, którzy właśnie to robią.
|