Dziękuję w imieniu dziewczyny
Jest kilka spraw do ogarnięcia na już. Żadna to igiełka bo poprzednik był wielbicielem latania po górach wiec yamaha wygląda jak szczur z kanału. Lewa chodnica naprawiana - chińskie kosztują niewiele, tak samo tarcza przednia- nigdy nie widziałem tak dojechanej.
Włącznik zapłonu przerywa tuż pod pstrykiem- przetarty przez skrytkę przewodzik. Historia serwisowa pi razy oko potwierdzona przez mechaników. Tłok niedawno. Jakieś dwa lata temu korbka i tłoczek. Rzucę okiem na luzy zaworowe i wjedzie nowy filterek bo ten wprawdzie czysty ale nie wydatek a chyba już czas na niego. Luzik jeden minimalny gdzieś na kiwiaczce- chociaż właściciel zarzeka sie ze niedawno robił. Łożyska w kołach spoko, ale chyba po prostu wymienię dla spokoju ducha. Serwis przedniego zawiasu robiony nie dawno. Jakoś nie wierze żeby nowa właścicielka skakała na tym jeszcze w tym roku to zostawiam. Na coś jeszcze zwrócić uwagę?
W ogóle zestawy plastików do WR250F kosztują od 250 do 450zł. Na razie zostawiamy ale wiadomo jak jest..