Mi też rozjechali i łąkę i ścieżki w lesie, dwa miesiące ryli jak dziki po polach i lasach terenówkami. Jak przyszli po zgodę to nie było mowy o jeździe, tylko o zakładaniu czujników z przewodami na 2/3 tygodnie.
Wszystkie drogi dojazdowe do pól w okolicy rozpizgane, w lesie koleiny po kolana. Ludzie są tak wkurwieni że następnym razem nikt we wsi nikomu na nic nie udzieli zgody.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|