No to juz coś wiem. Wjazd na Krasną z Kołoczawy potokiem cięzki, straszne koleiny i slisko aktualnie pada . Chopaki wjeżdzali srodkiem i " lisciami" nosiło, ciężkie motory mogą mieć hart. Jak staniecie to nie ruszycie . Góra ok. Ja już raz wracałem Afrą z tego podjazdu i drugi raz się nie piszę. Więc odpadam.
Świdowiec jak w Himalajach. Wjeżdzali z Krasnej czerwonym szlakiem Trasa nie dla ciężkich nie ma szans. Góra w churach i w witrze miejscami ta torfwa część nie do przejechania motory grzęzły i ślisko (mocno wlało na Swidowcu) musieli obeżdzać bokami (da się) Wyjazd na Bliżnice ok ale nic nie było widać. Zjazd do Kwasów i wyjazd ok od Drogobratu jeszcze lepiej.
Wiec na tę chwilę odpadam. Poczekam na lepszą pogodę i podjadę od Kwasów , albo Rachowa.
|