Tylko AC. Reszta dla profesjonalnej ekipy kradnącej jakie np. działają w Krakowie to kilka sekund. Jak upatrzą moto to koniec. Koledze ukradli BMW z garażu podziemnego, a moto było przypięte kotwą do betonu i dodatkowo zastawione samochodem. Dostał odszkodowanie z AC.
|