Misza, piszemy o zdjęciach i o jako takiej jakości. Twój film z SH8 to fajna pamiątka, ale bez urazy... nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek jakością. Mały figiel i pamiątki by nie było, bo aparat już był blisko ewakuacji
Kto wymyśli sposób na zdjęcia bez zatrzymywania się i bez pasażerki, ten chyba będzie bogaty