Korzystałem z usługi Hosseina. Po prostu w bezmyślnej euforii, na granicę dojechałem w czwartek po południu. Czyli koniec pracy. Piątek wolny mają, więc dopiero w sobotę wszystko się zadziało. Papierologia trwa kilka godzin.
W tym czasie widziałem parę Niemców. Mieli CPD ze sobą i pół godziny zajęła im przeprawa.