Słabo to wygląda :
https://www.news24.com/Africa/News/a...nisia-20180111
Dwa lata temu zaczęło się w Tozeur od małych protestów ludzi nie mających środków do życia a zakończyło trupami i spaleniem większości hoteli, pensjonatów, supermarketów.
Obecnie większość uważa że demokracja na nic się nie przydała jak do gara nie ma co włożyć, bezrobocie sięga 42 % i wszyscy chcieli by uciec, turystyka już nigdy nie wróci do tego co było kiedyś...........
Dziś dostałem mejla od zaprzyjaźnionego przewodnika w którym pisze ze zostało wstrzymane ponownie wydawanie pozwoleń, istnieją poważne obawy o bezpieczeństwo, kilka tys. zjebów walczących w szeregach is wraca do kraju. Szacują ze może ich być ponad 5 tys. Tunezyjczycy to drudzy po Marokańczykach pod względem liczebności walczących w is. Mogą wkręcić się w protesty.
Przed świętami tunezyjskie służby udaremniły próbę zamachu, bus wyładowany materiałami wybuchowymi chciał wjechać na prom relacji Tunis Genova.