Wokół Borsy jest kupę fajnych dróg i miejscówek, ogólnodostępnych tracków ze zdjęciami w hoooy. W tym roku przejeżdżałem przez Borsę, robiłem tylko szybkie zakupy w markecie, a zaczepiło mnie kilka osób płynnie mówiących po polsku, dwie koniecznie chciały wiedzieć gdzie się zatrzymam
Do pierwszego offa mieliśmy ogon w zasięgu wzroku, motocykl szosowy. Przypadek?
Może i tak
Mojej Teresy kijem przez szmatę by nie dotknęli, ale ładnie utrzymane LC4 przyciąga element