Już po ciemku założyłem obóz. Zapoznałem się podczas rozkładania namiotu się z Kasztelanem Niepasteryzowanym. Jest dobrze .....
Podsumowując dzień statystyki przedstawiały się następująco:
556 km
Jazda od rana do nocy.
Plan wykonany czyli, że bez planu.
Zmęczenie daje znać o sobie.
Rozkulbaczyłem AT, trochę się odświeżyłem.
Udałem się na spoczynek.
Ale nie dane mi było spać.....
__________________
A Man of Nomadic Traits
|