Zasadniczo to od czasów wyprawy śladami Ryszarda , niewiele uległo zmianie . Teraz można mieć wizę Izraelską wbitą na kartoniku aby nasz paszport był halal , ale granice i czas w rejonie Syrii jest taki że nie ryzykowałbym przejazdu. Zasadniczo w miarę normalny ruch graniczny jest między Jordanią a Egiptem . Droga powrotna będzie wyglądać podobnie , chyba że stanie się cud i zapanuje pokój . Jak widać z obrazka
Statek ma przystanek w Limasol na Cyprze . Gdyby się udało tam wyładować to chyba z tureckiej części Cypru można się dostać na stały ląd a później do Gruzji , ale to dopiero plan na przyszły rok . W tym roku jeździmy w Izraelu , Jordanii w terminach 1.11-11.11 oraz 25.11-5.12
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk