Jak poznalem historie El`a z zeznan sasiadow to mnie naszlo na refleksje czy sentyment...
Nie wiedzialem, ze mozna w zimnej piwnicy w niewoli zyc 4 lata i byc zadowolonym - to mi wyjawil jeden z nich (sasiadow), kiedy pociagnelismy na Pacholek z El`em i bralem rower z ciemni tam zaparkowany. Nie chodzi o El`a idzie o sasiada, ktorego El sterroryzowal i zapedzil do komorki.
Biore ten rower swoj i mam mieszane uczucia. W koncu biore sprawy w swoje rece i mowie: zwiewaj pan a on do mnie. A pan zwariowal? W zyciu nie bede mial tak dobrze jak w tej piwnicy i kontynuuje:
Kochany Kasiulek... to znaczy zona pana El`a tak dobrze nas karmi (to nie byl odosobniony przypadek) ze glupota by bylo by stad zwiewac!
Nie ogarniesz tej oliwskiej rzeczywistosci.
Siedzimy nad morzem na kei w Brzeznie. Wszyscy pija piwo i sie czaja, ja tez. El pije otwarcie. Idzie patrol policji, legitymuje nas wszystkich. Mlodziez dostaje mandaty. Mnie sie pyta policjant: pan z Darkiem? Tak. To milego pobytu nad morzem zyczymy.
|