Ale jaja. Niby tu elita podróżników siedzi, prawa jazdy w kieszeni od lat a zdziwieni, że w lusterko trzeba spojrzeć i ustąpić pierwszeństwa jak trzeba. Co za różnica czy beema czy jakiś dzieciak co góralem by tym poboczem zapierdzielał?
Spotkały się dwa barany i tyle. Obyło się bez ofiar, więc nie ma co roztrząsać.
__________________
|