przekaznik i tak musisz dac na wejscie tak samo jak musisz poprowadzic dodatkowa linie +12 v z akumulatora.
chodzi mi o to - a wierz mi ze sporo widzialem - zeby w instalacji byl porzadek a nie burdel. ludzie chca miec tak jak napisalem:
zapalniczke
gps
led
grzane manetki
ladowanie usb
czesto olejarke
czasem licznik cyfrowy
czasem woltomierz
to czesto zestaw 'podstawowy'
ciagna po pietnascie kabli przez trzynascie przekaznikow, lepia to lutuja wiaza na tasme i trytytki. z jednego kabla +12v robia trzy potem z tych trzech po trzy i kazdy kabel w innym kolorze. wrzuce Wam rano pare fotek z warsztatu.
tu masz sprawe prosta:
rozdzielacz z bezpiecznikiem o odpowiednio dobranym amperazu i konektory na wkrety ktore preferuje. potrzebujesz dodac odbiornik - lutujesz kabel z oczkiem i dokrecasz. cos robi zwarcie - pada jedno urzadzenie a nie calosc. wez w drodze znajdz co padlo jak masz nalutowane, nawiazane, zaizolowane.
mnie to rozwiazanie przekonuje - plug and play. jeden przekaznik sterowany po kluczyku i porzadek w ukladzie.
jak inaczej prosciej zrobic te 5-6 wyprowadzen napiecia w okolicach kierownicy gdzie jest majbardziej potrzebne?
co do brudu i wibracji sadze ze skrecane konektory sobie poradza. wsuwanych nie lubie wlasnie ze wzgledu na mozliwosc zsuniecia sie konektora.
p.s. wrzucam trzy moje ulubione fotki zrobione w futro-garazu.
duch w narodzie jest! nie ginie! naszym haslem: RACJONALIZACJA-REGENERACJA-OPTYMALIZACJA!
__________________
buziaki
Ostatnio edytowane przez szynszyll : 23.06.2017 o 08:08
|