Cytat:
Napisał sneer
och, oczywiście zapomniałem dodać, że motocykl jedzie na kołach...ciężarówki Sambora. Na miejscu będę miał 21 dni.
Sambor:
z Toktamysh myślałem wrócić do M41 i dalej nią jechać. Skoro Dushanbe + Iskander to plus 5 dni, to rezygnuję. Najbardziej to chciałbym się między góry Pamiru wbić, ale na wszystkich mapach tylko ścieżki. Choć widzę tam miejscowości, jak Pashimgar czy Garmchasma - to może da się wjechać?
Nie ukrywam, że inspirację do drogi Naryń - Kara Say zaczerpnąłem z ADVFactory. Jesli nie bedzie tam ekstremów, to może dam radę?
|
W większości miejscówek znajdziesz guesthousy jak nie chcesz biwakować. W zeszłym roku spaliśmy w GarmChashma a potem dalej w okolicach Langaru u ludzi po domach (są takie tablice z info o noclegach przy trasie w korytarzu Wakhańskim). Koszt pomijalny a masz wygodę. W Garm masz nawet luksusowe hotele ale to komercyjna miejscówka tak jak pisze Sambor. Nie sposób się też z nim nie zgodzić że zapuszczanie się samotnie w niektóre rejony to pomysł słaby jednak nie obawiaj się kłopotów z paliwem w NAT. Moja trochę mocy straciła na wysokościach ale większych kłopotów nie było a lałem co było dostępne.