Taka sobie dygresja dot. wydechu. Mam w 34L dedykowany wydech Sebring Enduro.
Bez db-killera pięknie gada i o dziwo z db-killerem też ładnie... chociaż bardzo przycichł - cyka sobie raczej niż dudni.
Do tej pory twierdzenia, że głośniejsze=bezpieczniejsze traktowałem z rezerwą, ale po założeniu dbkillera uważać trzeba dużo bardziej na puszki... chociaż twierdzę, że bezpieczeństwo jest w głowie a nie w systemach ...
__________________
Kiedy jest najciemniej, wtedy błyska znów nadzieja. Tolkien.
|