Musy w przeciwieństwie do innych systemów pozwalają na totalnie bezstresową jazdę. Kosztem cięższego i mniej precyzyjnego prowadzenia moto. Na tublisie jak przedziurawisz oponę to akcje jak z bezdętkową, do musów trzeba mieć maszynę i żaden problem, dużo wazeliny technicznej. Wolę w garażu na spokojnie niż w błocie w lesie latać dętki.
Nie wiem Darek na jakich musach jeździłeś, spróbuj założyć nowego michelina albo popielatego goldentajera, starczają na 150 godzin jazdy jak dobrze smarowane i nie pałowane po asfalcie, wystarczy że się raz zagotuje w lecie na asfalcie i traci właściwości. Oczywiście to tylko moje zdanie i nikt nie musi się ze mną zgadzać, ale preferuję cięższy o 700 gramów przód w porównaniu z grubą dętką i raz na dwa lata wymienić obręcz niż grzebać na wyjazdach przy kołach.
Zdrowia.
__________________
Proszę siadać, się nie wychylać, się nie opowiadać
I łaskawie i po cichu i bez szumu i bez iskier
Wypierdalać.
|